*
na mojej dzielnicy
nie kończy się dzień,
i nie kończy się noc
rytm Warszawy
słyszę z pod okna
jak i z oddali
wszędzie
słychać pojazdy z
alarmami
i tramwaje
sunące po szynach
wyjeżdżonych
jak ostrze brzytwy
na mojej dzielnicy
w nocy
się żyje
nikt tu nieruchomo
nie staje...
cień z cienia wychodzi
jak słońce z księżyca ranem
a mimo to
na mojej dzielnicy
chodzę wśród ulic
i domów sam...
bo nikt
nawet na chwile
tu nie przystaje...
00:44
2016.06.03