*
ach to barowa aura,
ciągnie mnie jak ćmę
do blasku szkła,
do kelnerek oczu
kobiet przewija się wiele
jednak siedzę sam
obdrapując butelkę
jak z kory gałąź
przy barze
natłok słów
historii
i napitych dobrze pań
i tuż przy mnie
dym
dźwięk muzyki
i to co kocham
ta barowa aura
gdzie nikt się mnie nie pyta
skąd żem się wziął
i co robie przy barze
siedzę sam
i koję się chwilą
tego że nikt mnie tu nie zna
barowego fachowca
ach te barowe kobiety
ach te stukające się szkła
ach te barowe niekończące się godziny
ach do domu czas wracać
jutro znowu
za barem
pieniążki trzeba zarabiać
na złote trunki
na to by trwać
23:51
2016.11.12