*
cóż Bukowski
obudził muchy w moim pokoju...
musiałem z nimi walczyć, czasem prawie na pięści
było ich
huj wie skąd wiele
ścierwo
w Sochaczewie często za mną chodziło
nie nawidzę much, całą noc je tropie
aż tu zapalam światło
i łądują na patelni
2016.08.19
Mokotów
a później wrócił mój przyjaciel
z wierszami w słowach
i muzyką
i pokonaliśmy muchy dzięki muzyce,,,
brzęczały jak blues z Mississipi
2016.08.19
10.13